sobota, 9 lipca 2011

cieplutko jest,. humorem w miarę, ciężko pogodzić się z wszystkim co się dzieje dookoła mnie, ale próbuję
się nie załamywać, bo poprostu nie mogę! za wiele bym straciła, a później bym tego żałowała. mówię sobie że z dnia na dzień będzie lepiej.. chociaż. kto wie, zawsze watro mieć nadzieje na lepsze jutro, nieprawdaż?
dziś wybywam, nie wiesz dokładniej gdzie, jakiś spontan. niedługo zamierzam w końcu wybrać się nad jezioro, czekam tylko na mój piękny strój, aż dostane go w swoje ręce. a z dzisiaj, bluzka superman'a, która była mi podszyje, aż prawie do kolan, nie nadawała się do normalnego użytku, więc musiałam z nią coś zrobić, i naprawdę wygląda spoko, akuracik na plaże. :)







tutaj wyglądam jak być ćpała, no ale cóż. 

1 komentarz: