środa, 28 września 2011

goodnight

dobranoc. brak słów


go home!

wracamy, wracamy, wracamy! brak komputera, szkoła, brak czasu jednoczeście. co stoi na drodze szczęścia?
teraz zdrowie. coraz częsciej coś mi się dzieje. musze odwiedzać szpitale, lakarzy, laboratorium i tego typu miejsca. mam nadzieje ze niedługo mi sie to skończy. jak narazie żyje na tabletkach, eh. nie licząc zdrowia, które docenia się dopiero po straceniu, zresztą jak wszystko.. to jest całkiem dobrze! minęło Nam pięć miesięcy, jak dla nas to kupe czasu, nieprawda? nie wiedziałam, że aż tak będzie dobrze. nie zapeszam. oby tak dalej!
kocham go. całym serduszkiem!