nie jest doskonale, jak kiedyś. budze się, i zasypiam bez słów dobranoc, od kogoś. nie myśle o tym, nie nie, nie mogę, stać mnie na uśmiech, a nie na kolejne łzy znów dziękuje osobą, które są przy mnie, i cały czas robią wszystko, byle bym nie myślała, chociaż denerwują mnie, to i tak nadają mojej twarzy uśmiech. nienawidze walentynek. nie czekam za nimi.
no dzisiaj człowieku, nie poznałbyś mnie. zmieniłam się.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz