środa, 11 stycznia 2012

never lose hope

No zaczął się ten nowy rok, oczywiście nie dobrze. dlaczego to jest wszystko tak chore, pokręcone, to nie wiem, i chyba nikt nie odnajdzie odpowiedz na to. nudzę sie na śmierć, naprawdę. nudno mi besz facebooka, ale zobacz, jak mi zależy. I to całe udawanie ze jest wszystko dobrze, mhm tak, jest świetnie. po paru dniach stwierdziłam, że dobrze, że jest szkoła. chce już te simsy, o które się prosze bardzo :c tatuaż w sobote, 21. o 9:30, pierwsza dziargana osoba w nowym studio. no doczekać się nie moge chociaż wiem, że będzie bolało, ale będę zadowolona na pewno.Chyba odrazu polece do Martyny, bo tak się na nią stęskniłam, chociaż piszemy codziennie. Od tego zaczne swój nowy rozdział w życiu. Mam plany zmienić się wizualnie, chociaż nie wiem czy to da radę. Włosy na brąz, ale to później, musze schudnąć, i ogarnąć się z niektórymi sprawami.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz